Zima się skończyła czas na lżejsze potrawy. Ja tak mam, że jak tylko zrobi się ciepło, wyjrzy słońce zza chmur to, aż chce się żyć, ruszać się po prostu być aktywnym. Odechciewa mi się jedzenia czegokolwiek ciężkostrawnego i zaczynam kombinować najczęściej z sałatkami czy innymi lekkimi potrawami.
Uwielbiam łososia wędzonego, to i musiał się znaleźć w mojej sałatce.
Składniki:
Pół główki sałaty lodowej
ok 12-13 plasterków salami
5 plasterków polędwicy łososiowej
ok 120 g łososia wędzonego
Łyżka słonecznika
garść kiełków rzodkiewki
niecałe pół opakowania sera feta
ok 2 łyżki kukurydzy konserwowej
2 łyżki prażonej cebulki
7 pomidorków koktajlowych
dla ozdoby kilka listków świeżej natki pietruszki
Sos:
30 ml oliwy
20 ml octu balsamicznego
łyżeczka koperku świeżego
łyżeczka rozdrobnionej bazylii świeżej
Szykujemy składniki:
Salami wrzucamy na patelnię nieprzywierającą i nie dodajemy żadnego tłuszczu, sama się wytopi, ale pilnujemy żeby się nie spaliła 🙂 robimy a’la chipsy. Można również upiec w piekarniku.
mieszamy składniki do sosu ( można dodać mniejszą ilość ziół, ja uwielbiam jak jest ich dużo) 🙂
I gotowe smacznego!